poniedziałek, 11 stycznia 2016

Jesteśmy niewolnikami !

Cześć wszystkim !

Nie macie wrażenia, że jesteśmy niewolnikami systemu ?
Nie wkurza was to, że życie jest takie nudne ?
Czy to sprawiedliwe, że jego najlepszy okres (młodość) spędzimy wkuwając na pamięć rzeczy, które w większości są nieprzydatne, a potem (wiek średni) resztę czasu do starości spędzimy w pracy próbując się ,,ustabilizować'' i dopiero gdy będziemy starzy dadzą nam w pewnym sensie spokój. Ale w wieku 70 lat już wiele nie zrobimy.
Nie macie dość chodzenia do szkoły/pracy i tej ciągłej monotonii

poniedziałek:
wstajesz, szkoła, dom, lekcję, chwila wolnego, sen

wtorek:
wstajesz, szkoła, dom, lekcję, chwila wolnego, sen

środa:
wstajesz, szkoła, dom, lekcję, chwila wolnego, sen

czwartek:
wstajesz, szkoła, dom, lekcję, chwila wolnego, sen

piątek:
wstajesz, szkoła, dom, lekcję, wolne i radość z końca tygodnia, zarwana noc

Tylko z czego my się właściwie cieszymy ?
Z tego, że mamy więcej czasu na odrobienie lekcji i naukę do sprawdzianu ?
Czy z tego, że możemy zmarnować te resztki czasu na oglądaniu filmów czy innych głupotach.
 (ps; nie mówię, że filmy są głupie, bo sama je lubię )

Jedynym przerywnikiem tej monotonii jest podróżowanie i zwiedzanie nowych miejsc, ale też nie zupełnie bo odwiedzamy, oglądamy ewentualnie jakieś atrakcje i potrawy. To z reguły tyle. Wszystko już zostało przed nami wymyślone i zaplanowane a my nie możemy nic z tym zrobić, więc po prostu się poddajemy i biernie robimy co nam karzą.
Nie wiem jak was, ale mnie naprawdę to wkurza.

Pozdrawiam, secccretgirl

środa, 6 stycznia 2016

Punktualność jest możliwa ?

Co robić by być punktualnym ?

Czy wszyscy odkładają wszystko na ostatnia chwilę, czy tylko ja ? 
Ja mam straszne problemy z punktualnością i organizacją. W ciągu pół roku zgubiłam chyba połowę moich kosmetyków i innych drobiazgów typu klucze i karty miejskie. Znalazła się, ale tylko połowa. Ps; nawet zgubiłam spodnie, bo nie chciało mi się przebierać po WF i wrzuciłam je do mojego worka. Już go nie znalazłam ;p. 

Jak się NIE spóźniać; 

1. Nie odkładajcie wszystkiego na ostatnią chwilę.
 
2. Przestawcie godzinę w telefonie na dziesięć minut później niż jest w rzeczywistości (zawsze będzie na wszystko 10 min zapasu ).

3. Kupcie planer lub kalendarz ! Kiedy zaczniecie planować co macie zrobić powinno być łatwiej z organizacją.

4. Realizujcie to co sobie zaplanowaliście (punkt 3).

5. Fajnie jest pospać 5 minut dłużej, co ? NIE RÓBCIE TEGO NIGDY ! To główny powód wszystkich spóźnień, do szkoły, na samolot, do pracy. Przez 5 minut się nie wyśpimy, pamiętajcie ;).

Nie jestem zdecydowanie ekspertem w sprawie punktualności, i podaję wam przykłady z własnego doświadczenia. Tylko cy jest coś cenniejszego niż ciepła pidżama i wygodne łóżko :D ? Jednak być może przychodzi to z czasem ? Nie wiem jak u was ale moi dziadkowie są wszędzie pół godziny wcześniej.

Pozdrawiam wszystkich ,
szczególnie tych niepunktualnych,

 secccretgirl :"


poniedziałek, 4 stycznia 2016

Wszystkie filmy mają napisy końcowe.

Cześć wszystkim !

Jest już po nowym roku. 2016 !!!!

Jednak nie macie wrażenia, że im starsi się stajecie tym bardziej przeraża was przyszłość ?

Naprawdę bardzo zazdroszczę, które wiedzą co chcą robić w życiu. Ja nie mam pojęcia.
Większość osób już od małego wiedziało kim chce być, lekarzem, prawnikiem, weterynarzem, piosenkarką. Ja nigdy się nad tym nie zastanawiałam i właściwie nic co by mnie interesowało nie przychodziło mi do głowy. Myślałam, że to przyjdzie z czasem. Niby nie muszę się teraz nad tym zastanawiać, ale czas płynie a ja nadal nie mam pojęcia kim chcę być i co robić ?

Czy to normalne ?

Co będzie jeśli będzie tak samo jak do teraz? Skończę studia i nie będę miała żadnego planu ?

W filmach (nawet tych, gdzie główny bohater ma same problemy) wszystko kończy się dobrze. Zawsze w końcu się spełnia i czuję się szczęśliwy. Wszyscy mówią, że po prostu się wie co chce się robić i to jest dla nas oczywiste.

Co jeśli jednak wszystko nie jest tak jak nam pokazują ? Zawsze kiedy ,,bohater filmowy'' jest spełniony i szczęśliwy znajduję miłość itd. pojawiają się napisy końcowe.

Ale, czy na każdego czekają takie napisy ? (tu, głównie mam na myśli siebie :D)
Przecież żaden film nie może trwać wiecznie, prawda ?

Obiecałam, że będę tu prowadziła coś w rodzaju pamiętnika więc powiem wam teraz co mnie zainspirowało do pisania bloga. Była to książka Girl Online. Postanowiłam, że zaryzykuje i spróbuję. Jeżeli ktoś z was też chciałby to zrobić, ale się waha to moją radą jest ZARYZYKUJ. To naprawdę fajnie mieć świadomość, że ktoś czyta co piszesz i może nawet go to interesuje.

Przepraszam za ten tekst, ale nie dawało mi to spokoju i musiała o tym napisać.

Pozdrawiam wszystkich i jeszcze raz życzę szczęśliwego nowego roku
secccretgirl :"

czwartek, 31 grudnia 2015

Lekcja japońskiego

Cześć wszystkim !

 Moja przyjaciółka powiedziała mi kiedyś, że bardzo chciałaby nauczyć się japońskiego. Jej rodzice powiedzieli, że nie ma mowy. Są dość konserwatywni, więc oczywiste było, że nie zaaprobują jej pomysłu. Minęło ok 4 miesiące. Dziś kiedy rozmawiałyśmy przez Skypa powiedziała, że była na pierwszej lekcji japońskiego !

I co ? Wszystko jest możliwe, prawda ? :D










To pierwsze oznaki zimy i śniegu u mnie :). Nie ważne, że jest 31 grudnia, ważne, że jest śnieg.

Chciałabym wszystkim życzyć szczęśliwego NOWEGO ROKU !
Pamiętajcie wszystko możecie zmienić, w końcu to nowy rok (więcej w poście ,,Każdy kiedyś musi kupić nowe perfumy'')

Jak spędzacie sylwestra ? Macie jakieś postanowienia ? 
Ja mam wiele, ale najważniejsze z nich to : 

AKCEPTACJA
ODWAGA
SPEŁNIANIE MARZEŃ 

Piszcie w komentarzach.
Pozdrawiam, secccretgirl :"


wtorek, 29 grudnia 2015

Zmiana czy porażka ?

Cześć wszystkim !

Właśnie wróciłam z lekcji, która była totalnym niewypałem.  Mimo iż należę do klubu największych łamag świata i jestem nieśmiała, to postanowiłam zapisać się na lekcję łyżwiarstwa figurowego. Tak ja ! Nie licząc tego że byłam najgorsza w grupie (która składała się z dzieci od 6-11 lat, czyli byłam od nich sporo starsza) to wszystko było super. Wywaliłam się i zmoczyłam rękawiczki. Ogólnie do teraz ledwo ruszam palcami.

Zmiana czy porażka ?
Nie wiem.

Teraz lista rzeczy, które możecie zrobić po totalnej wtopie.

1. Wypijcie gorące kakao, dużo kakao!

2. Załóżcie swoją najwygodniejszą pidżamę (najlepiej jakiś ciepły, futrzany i wygodny kombinezon, o którego istnieniu nie chcieli byście żeby ktokolwiek wiedziała ;) )

3. Jak nie macie kombinezonu to chociaż ciepły kocyk !

4. Postarajcie skupić się na zupełnie czymś innym niż wasza wtopa, jakiś film czy coś ;)

5. Nie poddawajcie się. Wróćcie do tematu po kilku dniach i przeanalizujcie swoje błędy. Dajcie sobie tę ostatnią szanse. Może następnym razem będzie troszkę lepiej. Podobno trening czyni mistrza co nie :D ?

Nie mam na to najmniejszej ochoty, ale obiecuję że wrócę tam jeszcze raz. W końcu obiecałam sobie coś zmienić. Udało mi się też zrobić coś z lekcji. Nie wszystko co zaplanowałam, ale to i tak postęp.
Jutro spróbuję zacząć biegać, ale nic bym nie obiecywała bo sama w to nie wierzę. 

Zróbmy sobie listę rzeczy które chcemy  zmienić i zahaczajmy na niej po kolei punkty, które udało nam się zrealizować. 

Komuś z was kiedyś udało się coś zmienić na lepsze ? Piszcie w komentarzach co o tym myślicie. 

Pozdrawiam, secccretgirl :"

Świąteczne fotki xxx

Ok, tu są zaległe fotki :




To jest mój kalendarz adwentowy :)







A to moja ulubiona bombka, chciałam pokazać całą choinkę ale zdjęcia kiepsko wyszły ;) 
I kilka prezentów (dla pieska też się znalazł xxx ).

poniedziałek, 28 grudnia 2015

Każdy kiedyś musi kupić nowe perfumy.

Cześć !

Jak nastrój po świętach ? U mnie wszystko OK, ale wiem, że niedługo muszę się zabrać za naukę do poprawy z historii.

Przecież 3 to dobra ocena, nie ? :D

Zauważyłam, że im bardziej zbliżam się do końca przerwy świątecznej i sylwestrowej, tym bardziej myślę o tym, ile muszę jeszcze zrobić.

Tak to jest kiedy odkładamy wszystko na ostatnią chwilę. Ja robię tak zawsze, nie wiem jak wy. Ale może czas na zmiany ? Nie piszę tego z powodu zbliżającego się 1 stycznia. Myślę, że po prostu mam ochotę coś zmienić. Od dłuższego czasu chciałam być blogerką, lub youtuberką (nawet założyłam już bloga na który wrzucałam jakieś denne stylizacje), nigdy jednak nie starczyło mi na to odwagi, poza tym nie jestem jakąś mistrzynią w obrabianiu filmów i projektowani stron, albo raczej kompletnie się na tym nie znam. Nie mam też super sprzętu i nic w tym rodzaju.

Podobno kiedy kupujemy nowe perfumy to znaczy, że chcemy zmian.
I wiecie co ?
Kupiłam wczoraj nowe perfumy :) !

Tylko uważam, że te stare których używałam do tej pory są ciągle fajne. Dostałam je kiedyś od mamy. Postanowiłam jednak, że kupie zupełnie nowe. Miały inny zapach, mniej świeży a bardziej słodki. Żeby je mieć musiałam wydać swoje pieniądze. Byłe też inne od poprzednich. Wydawały się lepsze i ładniej pachniały. W rzeczywistości musiałam się jednak trochę postarać by je kupić.

Tak samo jest kiedy coś zmieniamy. To co jest teraz uważamy za fajne, może nie perfekcyjne, ale wygodne i bezpieczne. Jednak czy nie warto czasem zaryzykować i rozbić otaczający nas ,,bezpieczny mur'' ? Nawet jeśli wiemy, że rozbijając go zwykłym młotkiem nieźle się zmęczymy ? ...

Teraz napiszę krótką listę jakich rzeczy NIE robić jeśli chcemy coś zmienić :

1. Nie rób tego  dokładnie po świętach, kiedy jest pełno ciast i innych rzeczy, które mimowolnie jesz, szczególnie jeśli jedną z tych zmian jest zrzucenie ,,zbędnych paru kilo''

2. Nie zapominaj, że jesteś strasznym leniem i za pewne z twoich zmian nic nie wyjdzie.

3. Nie rób tego dokładnie przed sylwestrem, bo wystarczy, że wejdziesz na youtuba i znajdziesz pełno filmików z serii ,,Co za debile myślą, że postanowienia noworoczne coś dadzą ?''

4. Nie słuchaj się tego co mówi twój zewnętrzny głos. ( mój mi mówi, że jestem strasznym leniem, nie uda mi się nic osiągnąć, skończę z jakąś marną pracą i nigdy się nie wybiję, ani  nie zacznę porządnie uczyć, ps; podziwiam wszystkich, którzy potrafią zapamiętywać informacje jakie nauczyciele nam przekazują na lekcjach. )

Jedną z tych rzeczy u mnie na pewno będzie to,że spróbuję naprawić relacje z pewną osobą ;).

Chciałam wstawić  kilka fotek z świąt, ale nie zgrałam ich na kompa więc wrzucę je przy okazji.

A wy macie jakieś postanowienia ? (oczywiście NIEnoworoczne :D )

Pozdrawiam, secccretgirl :''