Właśnie wróciłam z lekcji, która była totalnym niewypałem. Mimo iż należę do klubu największych łamag świata i jestem nieśmiała, to postanowiłam zapisać się na lekcję łyżwiarstwa figurowego. Tak ja ! Nie licząc tego że byłam najgorsza w grupie (która składała się z dzieci od 6-11 lat, czyli byłam od nich sporo starsza) to wszystko było super. Wywaliłam się i zmoczyłam rękawiczki. Ogólnie do teraz ledwo ruszam palcami.
Zmiana czy porażka ?
Nie wiem.
Teraz lista rzeczy, które możecie zrobić po totalnej wtopie.
1. Wypijcie gorące kakao, dużo kakao!
2. Załóżcie swoją najwygodniejszą pidżamę (najlepiej jakiś ciepły, futrzany i wygodny kombinezon, o którego istnieniu nie chcieli byście żeby ktokolwiek wiedziała ;) )
3. Jak nie macie kombinezonu to chociaż ciepły kocyk !
4. Postarajcie skupić się na zupełnie czymś innym niż wasza wtopa, jakiś film czy coś ;)
5. Nie poddawajcie się. Wróćcie do tematu po kilku dniach i przeanalizujcie swoje błędy. Dajcie sobie tę ostatnią szanse. Może następnym razem będzie troszkę lepiej. Podobno trening czyni mistrza co nie :D ?
Nie mam na to najmniejszej ochoty, ale obiecuję że wrócę tam jeszcze raz. W końcu obiecałam sobie coś zmienić. Udało mi się też zrobić coś z lekcji. Nie wszystko co zaplanowałam, ale to i tak postęp.
Jutro spróbuję zacząć biegać, ale nic bym nie obiecywała bo sama w to nie wierzę.
Zróbmy sobie listę rzeczy które chcemy zmienić i zahaczajmy na niej po kolei punkty, które udało nam się zrealizować.
Komuś z was kiedyś udało się coś zmienić na lepsze ? Piszcie w komentarzach co o tym myślicie.
Pozdrawiam, secccretgirl :"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz